Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchnia indyjska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchnia indyjska. Pokaż wszystkie posty

Falafel z kurkumą


Kiedy dali mi falafla po raz pierwszy jakieś 7 lat temu, myślałam że zwariuję z radości. Chrupiący, mocno ziołowy z doszmieszką aromatycznych przypraw. Padłam na kolana przed tą potrawą i obiecałam wierność na wieki. Obietnicy dotrzymuję.

Falafel najlepiej smakuje mi w postaci ciepłej kanapki. I tutaj możemy użyć placków tortilla (proszę kupujcie te, które w swoim składzie nie mają oleju palmowego), lub chlebków pita (ponawiam prośbę). Z liściem sałaty, szpinaku, pomidorem i ekstra sosem. Istna rozpusta.

Dziś urozmaiciłam sobie szalenstwo, dodawając do przepisu podstawowego odrobiny kukrumy i sporą porcję świeżej kolendry. Ciekawi jak smakuje ? Zapraszam do kuchni i testowania.


1 puszczka ciecierzycy | garść świeżej kolendry | 1 łyżeczka czosnku w proszku | mieszanka do falafla | sól i pieprz do smaku | 1/2 łeczki kurkumy | 1 łka oliwy z oliwek | 1 łeczka mąki z ciecierzycy

Odsącz cieciorkę, a kolendrę pokrój. Wszystkie składniki wrzuć do miski i dokładnie wymieszaj. Zmiksuj na gładki krem.

Uformuj w kulki i piecz w piekarniu rozgrzanym do 200C przez 15-20 minut. 

Zawij w folie i piecz na grilu. Podsmaz chleb pita i et voila !


#PleaseGoVegan

Aloo Dhal - curry z ziemniaka i soczewicy żółtej


Wszyscy wyczekują wiosny. Niskie temperatury, ciemność gdy idziesz do pracy i ciemność gdy z niej wracasz. Nie lubimy. Zdawać by się mogło, że zima powoli żegna się z nami. Krzaki w moim ogrodzie zaczęły wypuszczać młode liście, a na niektórych drzewach pojwiły się nawet różowe kwiaty. Wiosna pędzi do Twojego miasta. Czuć ją wszędzie. No nie bardzo... Popatrzcie jak pięknie sypie śnieg. I na nowo wszystko pokryte jest białym puchem. 

Na szczęście ja mam dziś wolne. Pięknie to wygląda na zewnątrz. Mój nos nie marznie, a zaraz dom wypełni się pieczonym kuminem azjatyckim i pokrojoną, świeżą kolendrą, bo taki jest plan na ten biały dzień - INDIAN curry !


4  średnie ziemniaki, pokrojone w kostkę | szklanka suszonej zółtej soczewicy | łyżeczka nasion kuminu | 2 papryczki chilli suszone | 1 duża cebula | 4 ząbki czosnku | 1 łyżka posiekanego imbiru | 1 pomidor |  1/2 łyżeczki kurkumy | 1 łyżka kolendry w proszku | 1 łyżeczka garam masala | sól  

Pokrojone ziemniaki podsmaż na patelni z 2 łyżkami rozgrzanej oliwy z oliwek, tak aby ziemniaki sie zarumieniły. Odstaw na bok.

Soczewicę ugotuj w wodzie z dodatkiem 2 goździków i szczypty kurkumy. Odcedź i odstaw.

Rozgrzej 5-6 łek oliwy z oliwek. Przez minutkę smaż nasiona kuminu, oraz porkojone suszone chilli. 

Dodaj posiekaną cebulę, czosnek i imbir. Smaz, aż cebulka się lekko zarumieni. 

Dodaj pokrojony pomidor i smaż przez 7 minutek. Widelcem rozgnieć pomidor i czosnek. Dodaj sól do smaku. Powinnaś otrzymać gęsta, kremową i oleista masalę. 

Dodaj resztę przypraw: kolendra, kurkuma, garam masala, oraz 1 kubek wody. Przykryj i gotuj przez 10-15 minut.

Dodaj ugotowaną soczewicę, oraz przypieczone ziemniaki i zalej całość 1/2 - 1 kubkiem wody. Gotuj pod przykryciem przez 15-30 minut.

Sos powinien być gęsty.

Podawaj ze świeżą kolendrą, oraz chlebkiem pita, lub ryżem.

#PleaseGoVegan :)

Aloo gobi, curry z kalafioru i ziamniaka upgraded


Oboje z moim B. uwielbiamy kuchnie indyjska i oboje zapragnelismy nauczyc sie jej tajników. Zapach aromatycznych azjatyckich przypraw unoszacy sie po pomieszczeniach twojego domu, niesamowite i glebokie smaki to jedne z kilku cech, dla których stracilismy glowe dla tej kuchni. 

Po kilku latach eksperymentowania, nasze potrawy zawsze znikaly bardzo szybko z miseczek znajomych, którzy wpadali na konsumpcje. Chwalone byly nie tylko przez Europejczykow, ale rodowitych Azjatów. Takie male +10 do prezencji.

Upgraded Aloo gobi czekalo na mnie wczoraj. Upgraded, poniewaz originalne Aloo Gobi to roslinne curry z kalafiora i ziemniaków, a w tym dodatkowo dodany zostal baklazan. Wiecej mineralów !! 



 1 mniejszy kalafior | 3 srednie ziemniaki | 1 baklazan | 2 cebule | 1 i pól pomidora | spory kawalek imbiru | 6-9 zabków czosnku | 1 lyzka nasion kuminu | 1-2 lyzki kurkumy | 2 lyzki garam masala | 1-2 lyzki kolendry w proszku | 1/2 lyzeczki chilli w proszku | 2 suszone papryczki chilli - opcjonalnie | sól do smaku | olej | swieza kolendra

Odcinam duze rozyczki kalafioru, ziemniaki i baklazan kroje w srednia kostke. Mozna obrac ze skórki. Ja pominelam ten krok. Wszystkie warzywa smaze na oddzielnych patelniach, az lekko sie zarumienia i zmniekna. Wiem, troszku czasu to zajmuje, ale uwierzcie, to zarcie jest przepyszne! Sciagam z patelni i odstawiam. Zabieram sie za masale.

Ok 1/4 kubka oleju rozgrzewam i dodaje ziarna kuminu i papryczki chilli. Smaze przez minutke i wrzucam posiekana w mala kostke cebulke, imbir i czosnek. Smaze, az warzywa beda miekkie i lekko sie przypieka. Nastepnie dodaje pokrojone w kostke pomidory, mieszam od czasu do czasu i smaze, az pomidory zmiekna na tyle, ze wytworzy sie kremowy sosik. Dodaje 1/4 kubka wody, przykrywam i gotuje az olej oddzieli sie od masali.

Kolejno dodaje pozostale przyprawy: kurkuma, garam masala, chilli i kolendra w proszku, sól. Smaze przez 7 minuek. Wrzucam kalafior, ziemniaki i oberzyne. Mieszam dokladnie, aby warzywa byly pokryte aromatyczna masala. 

Dodaje ok 2 kubki wody, mieszam i gotuje pod przykryciem przez ok 30 minut.

Posypuje swieza kolendra i posiekanym imbirem.


#PleaseGoVegan

Chana masala, czyli curry z ciecierzycy



1/5 szklanki oleju | 1 łyżeczka kuminu - ziarenka | 4 goździki | 8 ziarenek czerwonego pieprzu | 2 liście laurowe | 2 suszone czerwone papryczki chilli | 3 średnie cebule | 7 ząbków czosnku | kawałek imbiru | duży pomidor | 2 łyżki przecieru pomidorowego | 1/2 łyżeczki chilli w proszku | 1 łyżeczka garam masala | 2 łyżeczki kolendry w proszku | 3 puszki ciecierzycy | 2 świeże papryczki chilli zielone - opcjonalnie  


Cebulkę i imbir posiekaj w drobną kostkę, czosnek w ćwiartki, a pomidor w ósemki.

W woku, lub garnku rozgrzej olej. 

Dodaj ziarenka kuminu i czerwonego pieprzu, goździki, liść laurowy i suszone papryczki. 
Zamiast czerwonego pieprzu można użyć czarnego.

Mieszając, smaż przez ok. minutkę. 
Dodaj cebulę, czosnek, i imbir.
Dopraw solą.
Smaż, caly czas mieszajac, aż lekko sie przypalą.

Dodaj pomidor i smaż kilka minut, mieszajac.

Dodaj chilli, garam masala, oraz kolendrę w proszku. Zamieszaj i wlej 1 kubek wody.

Zakryj i gotuj przez 30 minut.

Zdejmij pokrywkę, delikatnie rozgnieć czosnek i pomidor i gotuj do momentu, gdy olej 'wypłynie' 

Dodaj ciecierzycę, koncentrat pomidorowy i zielone chilli.

Gotuj przez 15 minut.

Dopraw. Podawaj ze świeżą kolendrą, posiekanym imbirem, oraz papryczką chilli - opcjonalnie, oraz chlebem pita, lub chiapatti.



Aloo Gobi, czyli curry z ziemniaków i kalafiora


Przyjeżdżając do tego kraju 7 lat temu, nie zdawałam sobie sprawy z tego co mnie czeka. A mianowicie schiza na punkcie dobrego curry !!! 7 lat temu, Marcin zabrał mnie na 'to jego azjatyckie jedzenie'. Pokochałam (curry) od pierwszego kęsa !!  

Uwielbiamy curry i czasami bywa tak, że zajadamy się nim 5 razy w tygodniu !! Mamy swoją ulubioną knajpkę w mieście, ale kilka miesięcy temu postanowiliśmy, że nauczymy się robić tej potrawy. 

Skorzystaliśmy tutaj z tutorialu Shilpi Amit na jej vblog'u na https://www.youtube.com/watch?v=UiJwd1UVrB8 

Ponoć smakuje wyśmienicie: to curry zrobiliśmy przy 'świadkach'. Nie, tak na serio, to jest rewelacyjne. Gorąco polecam ! 


[składniki]
4 szklanki pokrojonego kalafioru
3 średniej wielkości ziemniaki: pokrojone w kostkę


1 łyżeczka kminu azjatyckiego, ziarna (cumin seeds)
7-8 ziarenek pieprzu

1 średniej wielkości cebula: drobno/średnio posiekana, jak kto woli (można skroic więcej, jeżeli wolisz gęściejsza masalę)
6-7 ząbków czosnku: przekrojone na pół

2 średniej wielkości pomidory: pokrojone
kawałek imbiru: posiekany
łyżeczka soli
woda

1 łyżeczka papryczki chilli w proszku
1 łyżeczka kurkumy w proszku
2 łyżeczki kolendry w proszku
1 łyżeczka kminu azjatyckiego w proszku (cumin powder)

2 łyżki suszonej kozieradki 

1 łyżeczka garam masala

olej


[przygotowanie]
Ziemniaki kroję w małe kosteczki, natomiast kalafior w nieco większe. Rozgrzewam łyżkę oleju na patelni i dodaję pokrojone warzywa. Posypuję solą, przykrywam i smażę przez 10 minut, od czasu do czasu mieszając.

W garnku rozgrzewam olej. Gdy olej jest wystarczająco gorący, dodaję nasiona kminu i ziarenka pieprzu. 
Gotuję niecałą minutę. 
Wrzucam czosnek, oraz posiekaną cebulę. 
Gotuję, aż warzywa będą miękkie.

Następnie dodaję pomidory, imbir i sól. 
Mieszam i gotuję przez minutkę.

Dodaję ½ szklanki wody, przykrywam i gotuję, aż olej zacznie wypływać.

Gdy olej oddzieli się od masali, dodaję kurkumę, chilli, kolendrę i kmin w proszku.

Mieszam dokładnie przyprawy i dodaję pieczone ziemniaki i kalafior.

Następnie dodaję kozieradkę. 
Mieszam.

Dodaję 1-2 szklanki wody i gotuję na małym ogniu przez 7 minut. 
Wolę, gdy masala ma konsystensję 'zupki'.

Pod koniec gotowania, dodaję garam masala. 

Podaję z pita bread, posypuję świeżą kolendrą.


Please go Vegan :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Archiwum bloga