Zazwyczaj, jeżeli gotuj tylko dla siebie, lub gdy jestem w pędzie, staram się przygotowywać żarcie 'na dwa/trzy dni'. Dodałam poniżej przepis na klopsy ryżowo-grzybowe. Farszu zostało sporo. Zamiast kulek spróbowałam zrobic z niego kotlety. Opanierowałam i usmażyłam. Rewelacja. Jak sobotni schabowy.
2/3 kubka ryżu risotto | kubek brązowych pieczarek - posiekane | 7-10 grzybów shiitake - pokrojone | 1 cebula - posiekana | 4 z. czosnku - starty | ok 2 kubki wywaru roślinnego | 6 Ł. bułki tartej + do obtoczenia | ok. 2 Ł. mąki ryzowej | 2-3 Ł. wywaru | garść pietruszki - posiekana | sól i pieprz do smaku | liść laurowy |
Przygotuj wywar. Zalej ryż i grzyby shiitake. Gotuj, aż wywar całkowicie wyparuje - ok 10 minut. Odcedź i odstaw do ostygnięcia.
Rozgrzej 2 ł. oliwy z oliwek. Dodaj liść laurowy, cebulę i przetarty czosnek. Smaż przez 5-10 minut. Dodaj pieczarki, szczyptę soli i pieprzu. Smaż, aż warzywa lekko się zarumienią. Odstaw.
Gdy ryż i pieczarki lekko przestygną, połącz je ze sobą. Dodaj pozostałe składniki i dokładnie wymieszaj. Dopraw do smaku solą, pieprzem, lub sosem sojowym.
Obtocz w bułce tartej.
Uformuj w kotlety i usmaż.
#PleaseGoVegan :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz