Kilka dni DIY za mną. Stworzyłam parę fajnych propozycji. Jedną z nich jest relaksujący balsam do ciała z olejku frankincense i mirry. Naprawdę przepięknie pachnie. Ma słodkawo-czekoladowy zapach, aż chciałoby się go jeść !! Jest delikanty i super się wchłania. Skóra po, jest jedwabiście gładka.
Olejek kadzidłowy koi i wycisza umysł. Zmniejsza stany niepokoju i relaksuje. Podobne zastosowanie ma olejek frankincense: posiada właściwości pobudzające, antydepresyjne, zmniejszające napięcie. Uspokaja nerwy i poprawia samopoczucie.
1/2 ł. olejku z mirry | 6k. olejku frankincense | 20ml oleju kokosowego (organiczny, nieprzetworzony) | 20ml gliceryny | 3-4 k. witaminy E w płynie - opcjonalnie
W małym naczynku roztop olej kokosowy. Odstaw i dodaj glicerynę, oraz olejki eteryczne. Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz