Jestem maniaczką wielu rzeczy, a w tym tygodniu stałam się tofu maniakiem. W poniedziałek kupiłam wędzone tofu. Można się łatwo domyśleć, że zjadłam od razu całe. We wtorek wróciłam po kolejny klocek, ale niestety już nie mieli. Było tylko tofu japanese style, taifun-tofu. Wziełam z równie wielką ciekawością jak wtedy, gdy zobaczyłam wędzone. Poezja!!! Jakie to dobre. Tym razem zjadłam pół, by M mógł też spróbować... a we środę znowu poszłam do sklepu i kupiłam 2 sztuki.... ech..
[składniki]
bułeczka, lub świeży chlebek
tofu
ogórek kiszony
masełko
pieprz
[przygotowanie]
Bułeczkę przekrajam, smaruję masełkiem roślinnym i nakładam tofu i ogórka.
Doprawiam pieprzem i przyozdabiam kiełkami gorczycy.
Smacznego.
Please go vegan :)