Z moim najlepszym przyjacielem, robotem kuchennym, zrobienie placków ziemniaczanych zajmuje 5 minut. Nie to co dawniej, przygotowanie tej potrawy dla pięciu osób zajmowało wieki.
Placki ziemniaczane, chrupiące na zewnątrz, miękkie w środku, to jedna z moim ulubionych potraw. Pomimo faktu, ze smażymy je na dużej ilości oleju, placki ziemniaczane zajmują czołowe miejsce na mej liście z ulubionym żarciem.
Postanowiłam je nieco doszlifować... Bo lubię tak.
Dodałam kilka pieczarek, sezamu i mieszanki ziół. Wyszły palce lizać.
6 większych ziemniaków | cebula | 3 ząbki czosnku | 10 pieczarek | po pół łyżki ziól: czaber, oregano | szczytpa majeranku | sól i pieprz do smaku | 5-6 łyżek maki ziemniaczanej | ziarenko smaku - opcjonalnie
Ziemniaki można obrać - ja myję i miksuję w mundurkach - najwięcej mikroelementów znajduje się właśnie w skórce.
Do miksera dodaję cebulę, pieczarki, czosnek i miksuję na papkę. Przerzucam na sito i odsączam z nadmiaru wody.
Do miksera dodaję cebulę, pieczarki, czosnek i miksuję na papkę. Przerzucam na sito i odsączam z nadmiaru wody.
Dodaję mąkę, przyprawy i doprawiam solą i pieprzem do smaku.
Przypiekam z obu stron.