Sobota: wino, dziewczyny i żarcie oczywiście. Tym razem, byłam pozytywnie zaskoczona, ponieważ znajoma (jeszcze zwierzożerna), wyszła z inicjatywną zrobienia hot dogów z marchewki (WOW!). Ktoś mi kiedyś mówił, że takowe vegan dogi istnieją, ale nigdy nie probowałam ich zrobić (damn it!). Dzięki Rachel !! :) Marynowane, marchewkowe dogi są wyśmienite ! My bazowałysmy na przepisie stąd: www.cleaneatingveggiegirl.com.
[składniki]
4 średnie marchewki - obrane i umyte
4 bułki na hot dogi
2 średnie cebule
kilka dymek cebulki
marynata:
1/4 szklanki wody
łyżeczka octu jabłkowego
2 ząbki czosnku
3 łyżki liquid smoke
łyżeczka wędzonej papryki w proszku
1 łyżeczka cebulki w proszku
3 łyżki octu balsamicznego
1/4 szklanki sosu sojowego
pieprz do smaku
szczypta papryczki chilli
ok. 3-4 łyżki oliwy z oliwek
[przygotowanie]
Obrane marchewki gotuję na pół twardo, przez ok. 10 minut i odstawiam na bok.
Mieszam wszystkie składniki na marynatę, przelewam do pojemnika i układam w nim marchewki. Pojemnik zamykam i pozostawiam w lodówce na kilka godzin, lub najlepiej na całą noc.
Po kilku godzinkach, gdy marchewki nasiąkną marynatą, rozgrzewam łyżkę oliwy z oliwek i smażę płatki chilli przez 2 minutki. Dodaję pokrojoną cebulkę i dymkę. Doprawiam pieprzem, sosem sojowym, ziarenkiem smaku. Smażę na złoty kolor.
Bułki przekrajam na pół i nakładam na nie cebulkę.
Na patelni rozgrzewam łyżkę oliwy z oliwek, wraz z marynatą - możesz dodać wszystko, lub kilka łyżek. Podsmażam marchewki na złoty kolor, ściągam z ognia i nakładam na bułki z cebulką.
Hot dogi zapiekam w piekarniku przez 3 minutki.
Dodaję warzywa: szpinak, kukurydza, pomidory itp.
Polewam sosem BBQ.
#PleaseGoVegan :)