Fuck YEAH Amazing Nature: Glaucus Atlanticus

https://en.wikipedia.org/wiki/Glaucus_atlanticus
http://life-sea.blogspot.co.uk/2011/10/life-of-blue-glaucus.html
http://www.toonts.com/glaucus-atlanticus/

Poradnik ekoterrorystki

Nastepnym razem, gdy bedziesz gotowac warzywa, przygotuj jakis pojemnik. Wiele skladników mieneralnych, które znajduja sie w warzywach, zostaja w ugotowanej wodzie. Nie marnuj. Zamiast wylewac do zlewu, mozesz ja wykorzystac ponownie. 
  • odstaw do ostygniecia i podlewaj nia rosliny - oszczedzasz na wodzie, a dodatkowo dostarczysz skladników mineralnych roslinom,
  • wykorzystaj jako baze do sosów, lub zup.

Cytrynowe kotlety z soczewicy

Swieza kolendra posiada gleboki i lekko pikantny aromat, a trawa cytrynowa to nic innego jak wiosenny smak. Spróbuj polaczyc te dwa ziola, a Twoje kubki smakowe oszaleja. W Azji kolendra to jak u nas pietruszka. Ja uwielbiam oba ziola, a w kolendrze zakochuje sie kazdego dnia. Co do trawy cytrynowej to niewlasciwie przygotowana, moze zniszczyc smak calej potrawy. Jest bardzo wlóknista, dlatego nalezy ja wczesniej ugotowac, lub usmazyc. Trawe cytrynowa uzywa sie do aromatyzowania sosów, dodaje sie do zup, czy jako skladnik herbat. Ja dodalam do kotletów. Cecha charakterystyczna jest to, ze nadaje cytrynowy/lemonkowy smak, bez kwaskowosci, która dodatkowo nadaja oba owoce.

1 szklanka soczewicy | garsc posiekanej swiezej kolendry | 1 papryczka chilli - posiekana | lyzka oleju rzepakowego | 1 ped trawy cytrynowej | sól i pieprz | szczypta kurkumy 

Soczewice zalewam dwoma szklankami wody i gotuje do miekkosci.

Odrywam zewnetrzne liscie pedu trawy i siekam. Smaze na lyzce oleju rzepakowego na malym ogniu, az ziele lekko zmieknie.

Soczewice odsaczam (nie wylewam resztek wody --> patrz), wrzucam do miski z reszta skladników i miksuje blenderem recznym.


Formuje w niewielkie kotlety.
Splaszcz. Bedzie na burgera.

Obtaczam w mace z odrobina wody, a nastepnie w bulce tartej. 

Smaze na rozgrzanym oleju rzepakowym na zloty kolor. 

Pysznosci !! 




#PleaseGoVegan :)

Curry z ziemniaka w pomidorowym sosie

The Knights - Tipping Strings


Aromatyczny, 'tlusciutki' ziemniak w przepysznym sosie curry. I zycie odrazu nabiera kolorów. Nie zeby moje zycie bylo nudne i bezbarwne, ale wyobrazcie sobie, ze wiosna strzelila totalnego focha i od dwoch dni napie****ala sniegiem. Raz sloneczko, raz mordor i sniegiem sru, potem znowu sloneczko i deszcz, a zaraz znowu snieg !! Koniec kwietnia i winter welcome welcome. No ale powrocmy do tego rozgrzewajacego ziemniaka curry. Dobrze, ze jest prawdziwe jedzenie, które poprawia nastrój :)





Peeling kawowy


Chłopaky w biurze to prawdziwe kawopijaki. W ciągu dnia potrafią wypić do 4 kubkow kawy. Uważam, że to za dużo, tym bardziej, że kawusia zakwasza nas organizm. Niemniej jednak uwielbiam zapach swieżo przyrządzanej kawy. Mam też to szczęście, że moje biurko jest ustawione blisko mikseru do kawy. Ten cudowy zapach unosi się obok mnie przez cały boży dzień.

Peeling kawowy to istna poezja pod prysznicem. Nie tylko dla naszej skóry, ale również dla naszego nosa. Pobudza, koi zmysły, przenosi w inny wymiar. Nie, nie ćpałam. 


Potrzebujemy tylko 3 składników.

cukier, kawa, olej - proporcje 2:2:1

Wymieszaj i nakładaj na zwilżoną skórę.


Wiosenna propozycja na zdrowy lunch


I nie tylko na lunch. Super szybką i bardzo zdrową sałatkę można przygotować, gdy wracamy do domu z ssaniem żołądka i świadomością, ze żaden obiad na nas nie czeka. Z własnego i znajomych doświadczenia wiem, że w takich sytuacjach idziemy po drodze do sklepu i kupujemy jakieś śmieciowe żarcie, którego przygotowanie zajmuje 10 minut.

Moja super, napakowana tym co najlepsze, sałatka jest super szybka w przygotowaniu i w przeciwieństwie do śmieciowego żarełka, jest prawdziwym bogactwem minerałów i witamin. Dodatkowo zdrowo napcha nas na dłużej :)


150g kaszy jęczmiennej | garsć orzechów nerkowca | po 1 łyżce nasion: słonecznika, sezamu, siemienia lnianego | po 1 łyżce posiekanych ziól: kolendra, pietruszka, rzeżucha, szczypiorek | sól i pieprz do smaku | oliwa z oliwek 

Ugotowaną kasze połącz z pozostałymi składnikami, dopraw do smaku, wymieszaj i jedz.


Fuck YEAH Amazing Nature: Red-lipped Batfish

Sfochowana ryba, z czerwoną szminką na ustach, która jest kiepskim pływakiem. Natura jest piękna ;)

http://aequoreusvita.weebly.com/red-lipped-batfish.html
http://thediveshack.blogspot.co.uk/2012/10/creature-feature-rosy-lipped-batfish.html
https://freakyanimals.wordpress.com/2013/11/25/the-red-lipped-batfish/

Pikantny kalafior


Już niedługo wszyscy objadać się będą przepysznym, ugotowanym, a następnie podsmażonym na dużej ilości masełka z bułką tartą, KALAFIOREM. Za młodu uwielbiałam wyjadać chrupiącą i lekko słonawą bułkę tartą. Kalafior niekoniecznie znikał z mojego talerza. Bułka zawsze.

Kalafior, jako dodatek do dań głownych można również przygotować w trochę zdrowszej wersji - bez bułki tartej, bez masła. Smakuje równie rewelacyjnie i uzależnia tak samo jak tradycyjny kalafior.

średni kalafior | 1 cebula | łyżeczka platków chilli | 3 łyżki oleju rzepakowego | łyżeczka soli | szczypta kurkumy | świeża kolendra

Kalafior podziel na średnie kawałki.

Cebulę pokrój w cienkie plasterki.

Rozgrzej olej, dodaj cebulę, chilli i smaż przez 5 minut na średnim ogniu. 

Dodaj różyczki kalafioru, sól, kurkumę i kilka łyżek wody. Zamieszaj, przykryj i smaż przez 10-15 minut, aż warzywa będą miękkie.

Podawaj z pietruszką, lub kolendrą. 


#PleaseGoVegan :)

Rajma, curry z czerwonej fasolki


Pracuję z Pakistańczykiem i nie trudno zgadnąć, co jest naszym ulubionym tematem do rozmów. Curry, tarka, masala, aloo gobi, jalfrezi, etc. Raz zaintrygował mnie, gdy oznajmił, że jedno z jego ulubionych curry to to, przyrządzone z czerwonej fasolki. Wow !? Zrobiłam małresearch i zaczęłam tworzyć Rajma.

Cynamonowo-słodka masala to idealne połączenie z fasolką. Rajma można spożywać, razem z roti, ciapati, lub z ryżem (Rajma Chawal). Danie jest mega sycące, naładowane składnikami odżywczymi, niskokaloryczne, tanie i łatwe w przyrzadzeniu.

5-6 łyżek oleju rzepakowego | 1 łyżeczka ziaren kuminu (kmin rzymski) | kawałek kory cynamonowej, ok 4 cm | 1 świeże chilli | liść laurowy | 1 duża cebula, posiekana | 3 ząbki czosnku | kawałeczek imbiru | 1 lyżeczka soli | garść pomidorków koktajlowych | 1 i 1/2 łyżeczki garam masala | 1/4 łyżeczki kurkumy | szczypta chilli w proszku |  2 łyżki przecieru pomidorowego | 1 łyżeczka cukru | 1 - 1 i 1/2 szklanki wody | świeża kolendra do przybrania

Najpierw rozgrzej olej rzepakowy i dodaj kumin, cynamon, chilli i lisć laurowy. Smaż przez 1-2 minuty na średnim ogniu.

Dodaj cebulę, czosnek i imbir. Posól, zwiększ ogień i smaż, aż warzywa lekko się zarumienia. Dodaj pomidorki i smaż, aż będą na tyle miękkie, byś z łatwością mogła je zmiazdzyć.

Dodaj garam masala, kurkumę, chilli w proszku i smaż przez minutkę. Tłuczkiem do ziemniaków delikatnie zmiażdż warzywa.

Dodaj cukier, przecier pomidorowy i wodę. Gotuj przez 5-10 minutek na średnim ogniu.

Dodaj odsaczoną fasolkę, zamieszaj i gotuj pod przykryciem przez 15 minut na malutkim ogniu. 

Dopraw do smaku.


#PleaseGoVegan :)

Smalec z bakłażana i fasolki JAś


Cieply wieczór, kilka szklanek whiskey i bakłażan w lodówce. Padło kilka pomysłów, ale wybrałysmy smalec - tłuściutki, ziołowy, przepyszny, a do tego banalnie prosty w wykonaniu. MY zjadłyśmy jeden słoik odrazu. Nie potrafiłyśmy się powstrzymac. Na dobrym domowym chlebie - niebo w gębie. Smalczyk najlepiej smakuje na drugi dzień. Z odrobiną soli himalajskiej i kiszonym ogórkiem. Oh..

2 liście laurowe | 2 jagody jałowca | 2 ziarenka ziela angielskiego | ok 1/4 szklanki oleju rzepakowego | 1 cebula | 2-3 ząbki czosnku | sól | pieprz 1 puszka fasolki jaś | 1 bakłażan 

Bakłażan przekrój na pół, posól miąż i odstaw na 30 minut. Po tym czasie papierowym ręcznikiem zetrzyj solny sok. Pokrój w kostkę.

Cebulę i czosnek posiekaj. Rozgrzej olej, dodaj liść laurowy, ziele i jagody. Smaż przez 2 minuty.

Dodaj cebulę, czosnek i bakłażan. Dopraw do smaku. Smaż na dużym ogniu, aż warzywa lekko się zarumienią. Często mieszaj.

Odsącz fasolkę i dodaj do warzyw. Smaż przez kolejne 5 minut, delikatnie ugniatając fasolkę.

Zdejmij z palnika, wyłów lisć laurowy i ziarenka i zmiksuj na gładki krem. Dodaj więcej oleju w razie potrzeby. Dopraw solą i pieprzem.

Wrzuć spowrotem na patelnie i smaż przez 4-5 minut. 

Przerzuć do słoiczków i odstaw. 

Jedz na drugi dzień i #PleaseGoVegan :)

Delikatne curry z kalafioru i groszku z kokosowa masala


Wine zwalam na wiosne, bo robi sie cieplo i malo mnie w domu. A za co ? Za brak zapisywania tego co stworzylam. Dobra, zapiski sa gdzies tam na karteczkach, które fruwaja i pewno niedlugo sie zgubia. Dlatego powstal ten blog - by w sposób latwy i szybki zapisywac te pysznosci roslinne. Wiosna, chodze tu i tam. Duzo muzyki, street food fairs i spacerów. 

Mam troche do nadrobienia (bo kilka fajnych potraw udalo mi sie ugotowac), jak np kremowe curry z kalafioru i groszku. Kremowy sos powstal poprzez polaczenie przypraw, mleczka kokosowego z orzechami nerkowca. Powiem szczerze, ze nigdy mnie nie ciagnelo w strone curry z sosem na bazie mleka kokosowego. Co prawda miliony lat temu jadla Thai green chicken curry i bylo niesamowicie smaczne. Od tamtego czasu jedyne curry, które stworzylam z mleczkiem kokosowym bylo to --> odsylam do przepisu.

Ponizsze curry to prawdziwe niebo w gebie - jest lekko slodkawe, delikatnie pikantne i kremowe. Dla mnie idealne. Przepis dodam wkrótce.



Lunch pack


Jestem w niebowzieta !! Nie dosc, ze pieknie swiecilo slonce, pobliski park odwiedzila czapla, to bardzo mile slowa dzis padly. Uslyszalam, ze moje kolorowe lunch'e inspiruja do zdrowszego odzywiania sie :)

Spójrzcie tylko na mój wege pack :) jak mozna wybrac schabowego i ziemniaki ? Jedzenie z mojego pudelka 'promienieje radoscia' ^^


Kanapersy z salaty


Mozna i bez chleba :)



Wiosenna kukurydza w pikantnym maselku pieturszkowym


Mimo, iz wiosna dalej na wakacjach i nie zamierza powrócic, w mojej kuchni powstala przepyszna wiosenna kukurydza. Grilowana, chrupka, w pikantnym maselku ziolowo-czosnkowym.



Pikantne tofu z dymką


Na dziś proponuję, może nie taki szybki w przygotowaniu, ale bardzo fajny i zdrowy przepis na przekąskę, lub dodatek do dań, np curry. Smażone z azjatyckimi przyprawami i dobrze odstączone kosteczki tofu, ze świeżą dymką, lub szczypiorkiem. Palce lizać. 

Tostujemy chlebek pita, napychamy w niego tofu i zajadamy. Można dodać domowej roboty hummus, lub świeżego ogórka.


1 kostka twardego tofu | 1 i 1/2 łyżeczki ziaren kuminu | 1/2 łyżeczki płatków chilli | 5 zabków czosnku | ok 1/2-1/4 łyżeczki soli | szczypta garam masala i kolendry w proszku | 1 łyżka przecieru pomidorowego | 3 dymki | olej rzepakowy 

Dobrze odsącz tofu, najlepiej przyciskając ciężkim przedmiotem przez 30 minut.
Pokrój w 2 cm kostki i podsmaż z każdej strony.

Ziarna kuminu rozgnieć w moździerzu. Czosnek przecisnij przez praskę

Rozgrzej 3 łyżki oleju rzepakowego, dodaj czosnek, kumin, papryczkę chilli, garam masala, kolendrę, sól i smaż przez 5 minut od czasu do czasu mieszając.

Dodaj przecier pomidorowy i 2 łyżki wody. Zamieszaj i dodaj usmażone tofu. Smaż przez kolejne 5 minut.

Dodaj posiekaną dymkę i gotuj jeszcze przez minutkę.

Podawaj na gorąco, lub na zimno.


#PleaseGoVegan :)

Curry z ciecierzycy w gęstym sosie z czerwonej soczewicy


Eksperymentowanie z kuchnią indyjską trwa w najlepsze. Przeważnie, gdy przyrządzam chana masala, czyli curry z ciecierzycy, na końcu ugniatam całość z 2 - 3 razy, aby zgnieciony groch nadał delikatnej gęstości mojej masali. Tym razem postanowiłam zagęścić sos z rozgniecionej soczewicy. Czerwona pasowała mi tu idealnie. Nie tylko dlatego, że to dodatkowa porcja białka, ale podsmażona przez chwilę na patelni, a następnie podduszona, szybko zmiękła. Nadała tez fajny posmak całemu daniu. 

Mysle, ze masalę, po przygotowaniu, mozna odstawic na bok do ostygnięcia, odłowic liscie laurowe, oraz papryczki i zmiksowac blenderem. Nie testowałam, więc próbujesz na własną odpowiedzialosc :)

10 łyżek oleju rzepakowego, lub kokosowego | 2,5 łyżeczki ziaren kuminu | 6 liści laurowych | 10 ziarenek pieprzu czerwonego | 3 ziarenka anyżu | 1 papryczka kashimiri | 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy | 3 średnie cebule | 5 zabków czosnku | 1 cm imbiru | 3 pomidory | 1 łyżeczka soli | 2,5-3 łyżeczki kolendry w proszku | 2 łyżeczki garam masala | 1,5 łyżeczki kuminu w proszku | 1/2 łyżeczki kurkumy | szczypta kardamonu w proszku | szczypta asafetidy | 1/2 łyżeczki chilli w proszku | pól szklanki czerwonej soczewicy | 2 szklanki wody | 4 puszki cieciorki 

Do dobrze nagrzanego oleju wrzuć kumin, liście laurowe, pieprz czerwony, anyż, papryczki chilli, gorczyce i smaż (ok 3 minuty), często mieszając. Przyprawy mają się lekko zarumienić. 

Dodaj posiekaną cebulkę, czosnek i imbir. Wymieszaj, aby warzywa były obtoczone w usmażonych przyprawach i smaż na dużym ogniu przez 10-15 minut, lub do momentu, aż cebulka zacznie być miękka. Często mieszaj, by nic nie przypalilo się. Dodaj pokrojony pomidor,  opłukaną soczewice i sól. Smaż przez 10 minut, często mieszając. Możesz delikatnie zgnieść warzywa tłuczkiem do ziemniaków. Uważaj, bo olej lubi pryskać we wszystkie strony.

Dodaj pozostałe przyprawy, zamieszaj i smaż przez kolejne 5-10 minut.

Dodaj 2 kubki wody, przykryj, zmniejsz ogień i gotuj pod przykryciem do momentu, gdy olej oddzieli się od masali.

Dodaj odcedzoną cieciorkę, zamieszaj i duś pod przykryciem na małym ogniu przez 20 minut. Od czasu do czasu zamieszaj.
Możesz też dodać  więcej wody.
Dopraw solą i chilli w razie potrzeby.

Gotowe :)

Podawaj z dużą ilością świeżej kolendry, z ryzem, lub ciapati.


#PleaseGoVegan :)

Przepyszne curry z młodych ziemniaczków z sosem z cebulki i oberżyny


Bo curry nigdy za wiele. Gdyby nie inne przepyszne roslinne posilki, pewno zamienilabym sie w curry babke i jadlabym aromatyczne potrawy prosto z Indii co dzien !

Oprócz salatki warzywnej i kilku innych swiatecznych potraw, przyrzadzilam tez aromatyczne curry z mlodych ziemniaczków, które wyszlo oblednie.


5-6 lyzek oliwy z oliwek | 4 liscie laurowe | 2 gozdziki | 5 ziarenk pieprzu czerwonego | 1 i 1/2 lyzeczki ziarenek kuminu | kawalek imbiru | papryczka chilli | 1/2 lyzeczki kozieradki | ok 20 mlodych ziemniaków | 2 cebule | 4-5 zabków czosnku | 2 pomidory | 4 male baklazanki, lub pól sredniego baklazana | 1/2 lyzeczki soli himalajskiej | 1/2 lyzeczki kardamonu w proszku | 1 lyzka kolendry w proszku | 1/2 lyzeczki kuminu w proszku | 1/2 lyzeczki garam masala | 1/2 lyzeczki kurkumy | 1/2 chilli w proszku - opcjonalnie | 2 kubki wody | swieza kolendra do przybrania | chlebek pita

Baklazanki przekrój na pól, oprusz sola i odstaw na 30 minut. Zetrzyj solny sok i posiekaj.

Ziemniaki oczysc i ugotuj w lekko osolonej wodzie. Mozesz równiez je podsmazyc na patelni.

Cebule, czosnek, imbir, pomidory posiekaj z droba kostke.

Rozgrzej oliwe z oliwek i smaz nasiona kuminu, liscie laurowe, gozdziki, czerwony pieprz, posiekany imbir, kozieradke, oraz 1 chilli. Uwielbiam zapach pieczonego kuminu. To jest mój ulubiony moment podczas robienia curry. Smaz przez 2 minutki, mieszajac aby nic sie nie przypalilo.

Dodaj cebule, czosnek, oraz baklazan, zamieszaj i zwieksz ogien. Smaz ok 15-20 minut. Ja zawsze lekko zarumieniam warzywa. Dodaj posiekany pomidor, oraz sól i smaz przez kolejne 10 minut, az powstanie 'gesty' sosik. Czesto mieszaj. Zmiazdz warzywa tluczkiem do ziemniaków.

Dodaj pozostale przyprawy, zamieszaj, smaz przez 3 minuty i wlej 1 kubek wody. Przykryj, zmniesz ogien i gotuj przez 15 minut.

Dodaj ugotowane/usmazone ziemniaki, 1/2 kubka wody i dokladnie wymieszaj. Przykryj i smaz przez 20 minut.

Dopraw do smaku sola i pieprzem w razie potrzeby.

Podawaj ze swieza kolendra, imbirem i chlebkiem pitta.



Żurek wielkanocny



Smalczyk z fasolki i grzybów - przepyszny


Jezeli, ktos zapytal by sie mnie, co chcialabym zjesc przed smiercia, jedna z potraw bylby ten przepyszny smalec z fasoli i kurek. Jest tlusciutki, lekko slonawy, bardzo aromatyczny. Wczoraj walczylam z soba, by odlozyc smalczyk do lodówki i skonsumowac na nastepny dzien. Zazwyczaj konczy sie tak, ze polowa smalczyku znika tego sameg dnia. Wczoraj byl sukces. Smalczyk przetraw do dzisiaj. Jest niesamowity.

2 srednie cebule | 4-5 zabków czosnku | 2 puszki fasolki Jas | 1/2 lyzeczki czabru | 1/2 lyzeczki oregano | 1/2 lyzeczki lubczyku | 4 liscie laurowe | 3 jagody jalowca | 3 owoce ziela angielskiego | ok 1/2 lyzeczki soli himalajskiej | pieprz do smaku | 10 -15 lyzek oliwy z oliwek | kilka kurek (suszone, lub marynowane)

Cebule i czosnek obierz i posiekaj w drobna kostke.

Rozgrzej oliwe z oliwek i wrzuc wszsytkie ziola. Smaz przez 2-3 minuty i dodaj cebule z czosnkiem. Zwieksz ogien i smaz przez ok 10-15 minut - warzywa powinny byc leciutko przypalone, ale nie spalone. Czesto mieszaj.

Dodaj sól i pieprz.

Dodaj odcedzona fasolke i pokrojone grzyby.
Smaz przez nastepne 10 minut, czesto mieszajac. Podczas gotowania, mozesz zmiazdzyc fasolke.

Przenies wszystko do pojemika, wyciagnij jagody, oraz liscie laurowe i zblenduj na gladki krem. 

Przerzuc do sloiczków, dodaj wyciagniete jagody i lisc laurowy i szczelnie zakrec.

Odstaw. 

Najlepiej smakuje na drugi dzien.


#PleaseGoVegan :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Archiwum bloga